Hejka.
Ten post będzie trochę inny a mianowicie powiem wam co zrobić aby nie iść do szkoły.
Każdy z nas czasem nie ma ochoty pójścia do szkoły. Niektórym zdarza się to częściej.
Najlepszym sposobem jest oczywiście symulowanie.
Podam wam kilka sprawdzonych sposobów aby rodzice pozwolili wam zostać w domu ; )
Jeżeli chcesz mieć cały tydzień z głowy to zacznij juz od poniedziałku.
W poniedziałkowy wieczór chodzimy smętnie po domu. Tak bez celu. Głowa wbita w podłogę a jak rodzice się zapytaja co ci jest, to nie odpowiadaj. Po 5 minutach idź do swojego pokoju, napij się ale zatrzymaj wodę w buzi i pobiegnij do łazienki.Tam otwórz toaletę i wypluj to wydając odgłosy wymiotowania.
Rodzice się na pewno spytają co ci jest. Powiedz że boli cię brzuch ( trzymaj się za niego ) i boli głowa, a przed chwilą wymiotowałeś/łaś.
Gdy każą ci zmierzyć temperaturę to idź z termometrem do łazienki i cichaczem póść gorącą wodę. Przystaw tam termometr i czekaj aż będzie 38 C.
Idź do swojego pokoju się kłaść.
Rano powiedz że nadal się xle czujesz ale pójdziesz do szkoły. Wtedy kaszlnij albo idź znów do łazienki i udawaj że wymiotujesz.
Jeżeli twoi rodzice już się przyzwyczaili do symulowania to wtedy możesz wywołać chorobę sam/a.
Wtedy możesz :
-pić zimne i gorące mleko na przemian
-wziąć kapiel włosy tez umyć i ubrać się w bieliznę i otworzyć okno i się wychylić ( ok. 2 - 3 minuty ! )
-możesz również jeść ogórka i popijać go mlekiem
-zjedz 2-3 łyżeczki proszku do pieczenia
-zjedz surowego ziemniaka ( jakiś mniejszy )
-parę dni przed dniem wolnego możesz pić często lodowatą ( zimną ) wodę i przykładać coś zimnego do krtani parę razy dziennie
-gdy wyjdziesz na dwór głęboko oddychaj
-możesz ssac kostkę lodu
Powodzenia sama to zastosowałam i u mnie zadziałało na 2 tygodnie xdd
A jakie są wasze sposoby ?
Mój komentarz będzie tak trochę by the way ;) Masz świetną nazwę bloga ;) podpisuję się pod nim rękoma i nogami :P
OdpowiedzUsuńMasz chęć na wzajemną obserwację? :)
Zapraszam do siebie:
http://renewsway.blogspot.com/
Dzięki za milutki komentarz na moim blogu :) obserwuję i liczę na to samo, bo chyba nie było :PP
UsuńJeśli tak to zapraszam do siebie:
http://renewsway.blogspot.com/
Na prawdę świetne pomysły,ale nie jestem pewna,czy te chwyty zadziałają na moich rodziców.Ogółem bardzo podoba mi się twój blog i czekam na kolejną notkę.Może tym razem,napiszesz coś w stylu "Jak sprawiać wrażenie,że słuchamy na lekcji?"?
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga:
austin-forever-ally.blogspot.com
Obserwacja za obserwację?:)
bardzo przydatne porady niby są one w internecie ale tu są w jednym miejscu więc to też jest dodatkowy plus...dziękuje ci za ten post :*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://lollikemylife.blogspot.com/